Po obfitym i smacznym
śniadaniu udaliśmy się razem z naszą wspaniałą przewodniczką – panią Teresą na
Sokolicę. Trasa nie była łatwa dla nikogo z wyjątkiem przewodniczki. Okazało
się, że nasza kondycja przedstawia wiele do życzenia, niemniej na szczyt
doszliśmy. Widoki z Sokolicy rekompensowały trud i zmęczenie. Po drodze byliśmy
na łące i w lesie robiąc zadania związane z glebami, fauną czy florą mając do
dyspozycji różne pomoce.
Ciekawymi okazami , które udało nam się zobaczyć były:
-chryzantema Zawadzkiego
-zanokcica skalna
-języcznik zwyczajny
-dżdżownice
-ślimaki
-chrząszcze
-pajęczaki
-żaby
-wiewiórki
i wiele innych…
Wróciliśmy ZMĘCZENI do
„domu” wszyscy do swych pokoi dobrze zapamiętując dzisiejszą wycieczkę…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz